Pejzaż dźwiękowy
Motywy pejzażowe w muzyce polskiej funkcjonują przede wszystkim na gruncie poematu symfonicznego jako gatunku charakterystycznego dla dziewiętnastowiecznej muzyki programowej, inspirowanej zjawiskami pozamuzycznymi i innymi rodzajami sztuki.
W pejzażu dźwiękowym szczególną rolę odgrywa przestrzeń, jako najbardziej nieuchwytna i najszerzej pojęta (a zatem najbliższa abstrakcyjnej naturze muzyki) część składowa krajobrazowej formuły. Przykłady tak zakomponowanych utworów odnaleźć można w twórczości kompozytora, dyrygenta i pedagoga z przełomu wieków Zygmunta Noskowskiego (1846–1909), uchodzącego dziś za najwybitniejszego polskiego symfonika epoki pomoniuszkowskiej.
Najpopularniejszym poematem Noskowskiego jest Step op. 66 z 1896 roku, zbudowany w formie klasycznego allegra sonatowego z dwoma kontrastującymi tematami o ludowo tanecznym wydźwięku (polonez oraz dumka ukraińska) i sceną batalistyczną ilustrującą siłę konfliktu polsko-kozackiego w części przetworzeniowej. Przestrzeń tytułowego stepu oddaje tu melodyka „szerokim pędzlem malowana”, a zamysł estetyczny utworu doprecyzował we wstępie do partytury sam kompozytor: Stepie wspaniały, pieśnią cię witam. Pośród twoich niezmierzonych przestrzeni słychać było i szum skrzydeł, i dźwięk kopyt konnicy, rozbrzmiewała fujarka pastusza i tęskna pieśń kozacza, której towarzyszyły teorbany i bębenki, rozlegały się okrzyki wojenne i zgrzyt ścierających się szabel. Walki i zapasy olbrzymie skończyły się, wojownicy w grobie legli. Ty jeden tylko, wielki stepie, pozostałeś wiecznie piękny i spokojny! W ten sposób Noskowski dołączył, za Henrykiem Sienkiewiczem, do grona artystów tworzących „ku pokrzepieniu serc”.